Wiedzieliście, że podczas prania syntetycznych tkanin do wody uwalniany jest mikroplastik?

Podczas prania tekstyliów dochodzi do ścierania i uwalniania ich włókien, które trafiają następnie do kanalizacji.

👕Poliestrowa bluzeczka może i jest ładna i tania, ale powstaną z niej ogromne ilości włókien mikroplastiku. Dlatego tak bardzo ważne jest, abyśmy świadomie podejmowali wybory i kupowali odzież i tekstylia wykonywane z naturalnych materiałów.

TKANINY SYNTETYCZNE TO:
👉 poliester
👉 poliamid
👉 akryl
👉 nylon
👉 włókna poliuretanowe (m.in. lycra, elastan, dorlastan)

Mikroplastik uwalnia się z wykonanych z syntetycznych tkanin ubrań podczas każdego prania. Niestety oczyszczalnie ścieków nie są w stanie dokładnie oczyścić z niego wody, więc część tego wychodzącego z naszych domów mikroplastiku trafia do naszego środowiska. 😫

Od 2025 r. we Francji obowiązkowym ma być wyposażanie wszystkich nowych pralek w specjalny filtr, który ma zapobiegać uwalnianiu włókien plastiku. Jednak czy to wystarczy?

👉Badanie prowadzone na Uniwersytecie w Plymouth pokazało, że niektóre z filtrów są w stanie zatrzymać nawet do 80% uwalnianych mikrowłókien. Jednocześnie najgorszy z analizowanych sposobów zatrzymywania włókien zmniejszył ich ilość jedynie o 21%.

👉Torba do prania zatrzymująca mikroplastik według tych testów zatrzymała 54% mikroplastiku.

Oczywiście przed uwalnianiem mikroplastiku najlepiej uchroni nas kupowanie odzieży jedynie z włókien z naturalnych surowców. Pamiętajcie jednak, że nawet w tych naturalnych może kryć się wiele niebezpiecznych substancji. Nawet w rzeczach dla dzieci, o czym pisałam w swoim najnowszym ebooku „Zdrowy dom – Dziecko”.