Sklepowe środki czystości niestety mogą zanieczyszczać powietrze w naszych domach. Z jednej strony substancje, które uwalniają, z drugiej reakcje, które zachodzą gdy one ze sobą wzajemnie reagują lub reagują z innymi substancjami obecnymi w powietrzu.

Powstają wtedy tzw. wtórne zanieczyszczenia powietrza❗️

👉Przykład? Naukowcy sprawdzali pod tym kątem odświeżacze powietrza. Te nie zawierały np. rakotwórczego formaldehydu w składzie, ale już po ich rozpyleniu ten pojawiał się w powietrzu. Jakim cudem? Składniki odświeżacza reagowały z obecnym w powietrzu ozonem.

Jednocześnie w różnych badaniach zaobserwowano też, że tradycyjne sklepowe środki czystości mogą przyczyniać się do występowania astmy, alergii, AZS. Dodajcie też do tego chwilowe problemy występujące niedługo po sprzątaniu, jak: bóle i zawroty głowy, drapanie w gardle, pokasływanie, itp.

Są nawet badania według, których życie w super czystych, dezynfekowanych domach może się przyczyniać do otyłości u dzieci. Jakim cudem? Dezynfekcja to zabijanie złych i dobrych bakterii. W ten sposób zaburzamy sobie ilości bakterii, które dostają się do naszego organizmu, a jak wiecie dobre bakterie są nam potrzebne. Zła flora bakteryjna = otyłość.

Mogę tak dalej, ale nie chcę Was tu za bardzo straszyć tym sprzątaniem, bo uciekniecie, a nie chcę żebyście uciekali tylko żebyście zaczęli razem ze mną zmianę.
Tak krok po kroku. Powolutku. 🔜 w stronę lepszego i zdrowszego życia 🤩

Piszecie się?
A może już robicie te małe kroki?

A wspominałam już, że stworzyłam nowy ebook? Jego tytuł to “Zdrowy dom – Dziecko”. Premiera 13 maja. ⬅️ to była autopromocja 😉

Źródła:
Norweskie badania: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29451393/
LZO w powietrzu po sprzątaniu: https://environmentaldefence.ca/report/the-dirty-truth-how-toxiccleaning-
products-are-putting-canadians-at-risk/
Otyłość u dzieci – https://www.cmaj.ca/content/190/37/E1097?
ijkey=4445f207a2cc7c02c94aa5ccec31bb3303779561&keytype2=tf_i