Przygotowując treści o myciu warzyw i owoców naczytałam się różnych zapewnień producentów o tym, że ich produkty są do tego celu najlepsze. Często podczas tego czytania śmiałam się sama do siebie widząc te wszystkie sztuczki marketingowe, które zastosowali.
😂„Usuwa pestycydy” – to chyba najczęstsze zapewnienia. No usuwa. Ale czy wszystkie? Czy w 100%? I czy jest to usuwanie tylko z powierzchni czy również wnika w głąb np. takiego jabłka i tamte tez usuwa?
Może jestem dziwna, ale ja zadaję sobie takie pytania. Bo skoro mam kupić jakiś produkt to chcę mieć pewność, że wiem jak on mi pomoże i jakie ma minusy.
❗️A przecież nie ma idealnej metody czyszczenia, która sprawdzi się do wszystkich rodzajów produktów i usunie wszystkie zanieczyszczenia. NIE MA! Każda ma jakieś minusy lub ograniczenia.
👉Takie ozonowanie np. jest super, ale ono nie sprawia, że zanieczyszczenia magicznie znikają. To reakcje chemiczne tych zanieczyszczeń z ozonem i choć ogólnie ozonowanie jest mega skuteczne to jak pokazują badania są sytuacje kiedy ze złej substancji powstaje kolejna zła. Dlatego uważam, ze jak ktoś decyduje się na zakup takiego sprzętu to warto, aby znał wszystkie plusy i minusy.
No i oczywiście nie trzeba od razu kupować ozonatora. ➡️Przede wszystkim TRZEBA MYĆ! Sama woda oczywiście będzie najmniej skuteczna, ale też pomoże.
A jak macie trochę więcej czasu to możecie pomoczyć owoce/warzywa w roztworze wody z octem lub wody z sodą. Jeszcze lepiej jak zastosujecie obie te techniki. Szczerze mówiąc w jednym z badań, które czytałam bardzo dobrą skuteczność miała nawet mieszanina soda + ocet, którą przecież zawsze Wam odradzam. Ciekawym dodatkiem do wcześniej wspomnianych roztworów może być również sól kuchenna. Według jednego z czytanych przeze mnie badań zwiększała skuteczność usuwania niektórych pestycydów.
🍓Wszystkie informacje, które udało mi się zebrać w temacie mycia warzyw, owoców, ale również mięs opublikowałam w moim poradniku – „Zdrowy dom – Kuchnia 2”. Tam też znajdziecie spis badań, na których się opierałam. Jest ich sporo, więc nie jestem w stanie ich tu opublikować. Jeżeli coś Was zainteresowało mogę też podesłać Wam to czego potrzebujecie.
WPISY Z INSTAGRAMA
Często dostawałam od moich czytelników na Instagramie pytania czy pisałam już kiedyś na dany temat, bo nie mogą znaleźć. Niestety wyszukiwanie postów z danego tematu u konkretnego twórcy nie jest na Instagramie możliwe, a mam wrażenie, że wiele treści na tym traci, dlatego postanowiłam wrzucać również te same treści w specjalnej zakładce na blogu. Dzięki temu możecie łatwo wyszukiwać interesujące treści za pomocą lupki (wyszukiwarki) na górze strony. Są to teksty krótkie (Instagram daje możliwość użycia jedynie 2200 znaków), w których temat jest jedynie zarysowany. Jednak wiele z tych treści rozszerzyłam w swoich poradnikach. Dlatego po pełne informacje warto sięgać tam –> wzdrowymdomu.pl/sklep