Przygotowując treści o myciu warzyw i owoców naczytałam się różnych zapewnień producentów o tym, że ich produkty są do tego celu najlepsze. Często podczas tego czytania śmiałam się sama do siebie widząc te wszystkie sztuczki marketingowe, które zastosowali.
„Usuwa pestycydy” – to chyba najczęstsze zapewnienia. No usuwa. Ale czy wszystkie? Czy w 100%? I czy jest to usuwanie tylko z powierzchni czy również wnika w głąb np. takiego jabłka i tamte tez usuwa?
Może jestem dziwna, ale ja zadaję sobie takie pytania. Bo skoro mam kupić jakiś sprzęt to chcę mieć pewność, że wiem jak on mi pomoże i jakie ma minusy.
A przecież nie ma idealnej metody czyszczenia, która sprawdzi się do wszystkich rodzajów produktów i usunie wszystkie zanieczyszczenia. NIE MA! Każda ma jakieś minusy.
Takie ozonowanie np. jest super, ale ono nie sprawia, że zanieczyszczenia magicznie znikają. To reakcje chemiczne tych zanieczyszczeń z ozonem i jak pokazują badania są sytuacje kiedy ze złej substancji powstaje kolejna zła. Dlatego uważam, ze jak ktoś decyduje się na zakup takiego sprzętu to warto aby znał wszystkie plusy i minusy.
Wszystkie informacje, które udało mi się zebrać w temacie mycia warzyw, owoców, ale również mięs opublikowałam w najnowszym poradniku – „Zdrowy dom – Kuchnia 2”.
WPISY Z INSTAGRAMA
Często dostawałam od moich czytelników na Instagramie pytania czy pisałam już kiedyś na dany temat, bo nie mogą znaleźć. Niestety wyszukiwanie postów z danego tematu u konkretnego twórcy nie jest na Instagramie możliwe, a mam wrażenie, że wiele treści na tym traci, dlatego postanowiłam wrzucać również te same treści w specjalnej zakładce na blogu. Dzięki temu możecie łatwo wyszukiwać interesujące treści za pomocą lupki (wyszukiwarki) na górze strony. Są to teksty krótkie (Instagram daje możliwość użycia jedynie 2200 znaków), w których temat jest jedynie zarysowany. Jednak wiele z tych treści rozszerzyłam w swoich poradnikach. Dlatego po pełne informacje warto sięgać tam –> wzdrowymdomu.pl/sklep